Jako dumny posiadacz konta premium do gry Battlefield 3 otrzymałem dostęp do bety "czwórki" już 1 października. Recenzja ta pojawiłaby się już drugiego, ale niestety z powodów kiepskiej, początkowej optymalizacji dopiero w dniu pisania tej zapowiedzi i recenzji bety udało mi się uzyskać te 40-50 klatek przy ustawieniach medium-high (a przy BF3 tyle klatek mam na ustawieniach ultra). To, co poniżej zostało zamieszczone to tylko informacje na temat rzeczy jakie spotkałem w becie, oraz to, co zostanie wprowadzone w przyszłości do "oryginału".

W zasadzie nie zmienia się nic, Battlelog wygląda praktycznie tak samo jak przy poprzedniej części, też jest odpalany z przeglądarki. Różnica jest już jednak podczas włączania serwera – dostajemy rady nt. walki i symboli na mapie. Przy dostaniu się na serwer widzimy świetnie przerobiony ekran deployingu: teraz mapa jest widoczna na całym ekranie, wybór sprzętu jest bardziej intuicyjny, łatwiej się nawet wybiera osoby na których chcemy się "zrespić" lub punkty kontrolne.

Dane było mi grać na mapie Siege of Shanghai w trybie wielkiego podboju. Zniszczenie wielkiego, szanghajskiego wieżowca to coś, co trzeba zobaczyć od razu i od początku – w przypadku "trójki" to jest niezapomniany widok. Ale nie tylko on się liczy, bo mamy tu mnóstwo wysokich budynków na których szczyty możemy się dostać i tam wyniszczać jednostki przeciwnika.

Działamy w teamach po 5 osób zamiast 4, poza tym pojawiły się pewne nowości jeśli chodzi o te grupy – jeżeli wszyscy z zespołu zginą, stracimy punkty umożliwiające upgrade danej broni, a nawet jej poziom zacznie się cofać. Ważne jest więc współdziałanie a w razie pozostania samemu na polu bitwy trzeba się chować po kątach aż ktoś z drużyny się na nas odrodzi.

Do wad należą pewne problemy ze stabilnością, oraz lewitujące fragmenty budowli po zniszczeniu danej lub jej fragmentu, choć to zostanie poprawione w przyszłości. Jak dla mnie kolejna część będzie takim Battlefieldem 3.5, co nie znaczy jednak że tej gry nie kupię – po prostu większy realizm to coś co mnie ciągnie. Mam nadzieję jednak że ta płynność zostanie na takim poziomie jaki jest w obecnej wersji wydanego BFa.

Platforma testowa: Intel i5-3570k, GTX 650, 8 GB RAM.