Polacy a finanse
Realia są dalekie od ideału. Brakuje nam ekonomicznej wiedzy, co czwarty badany ledwo „wiąże koniec z końcem”, a 10% respondentów środków finansowych nie ma nawet na pokrycie najpilniejszych wydatków. Nie brakuje jednak i tych, którzy na swoją sytuację materialną nie narzekają
Polak mądry po szkodzie?
Niestety mimo powszechnego dostępu do informacji wciąż brakuje nam wiedzy o tym, jak zarządzać domowym budżetem, jak oszczędzać pieniądze, czy jak je inwestować, by pomnożyć zgromadzony kapitał. Decydując się na pożyczkę zazwyczaj nie do końca wiemy, ile możemy pożyczyć tak, by zaciągane zobowiązanie móc później bez problemu spłacić.
Jak mówią eksperci z bosspozyczka.pl „Polacy optymistycznie postrzegają swoją finansową przyszłość, co jest bardzo dobrym sygnałem. Wprawdzie częściej planujemy oszczędności niż pożyczki, lecz pożyczając pieniądze warto robić to odpowiedzialnie i korzystać z usług sprawdzonych i doświadczonych firm”.
Specjaliści radzą również, by przed wzięciem pożyczki przeanalizować swoją sytuację finansową, a wysokość miesięcznej raty dostosować do tego, ile jesteśmy w stanie przeznaczyć na spłatę zobowiązania. Jeśli będziemy mądrze gospodarować swoimi finansami, to taka pożyczka przez internet może pomóc nam zrealizować od dawna odkładane plany, spłacić najpilniejsze zobowiązania, kupić sprzęt AGD, naprawić samochód czy wyjechać na urlop.
Jak wynika z raportu „Portfel statystycznego Polaka, który Krajowy Rejestr Długów opracował na podstawie badania przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown Polacy zapytani o finansowe plany częściej deklarują, że chcą odkładać pieniądze (42%) i spłacić aktualne zobowiązania (15%) niż że chcą zaciągać nowe. Po wsparcie finansowe w postaci kredytów i pożyczek online zamierza w najbliższych miesiącach sięgnąć 7% badanych.
Oczywiście samo sięgnięcie po pożyczkę wówczas, gdy przytrafią nam się kłopoty finansowe nie jest niczym złym, jednak niepokojący wydaje się fakt, że po tego rodzaju zastrzyk gotówki chcą ubiegać się również osoby bezrobotne. Wzięcie pożyczki najczęściej deklarują osoby po 60 roku życia, co jednak ciekawe w bazach dłużników figurują przede wszystkim konsumenci w wieku 30-40 lat i to im zazwyczaj zdarza się wpadać w finansowe tarapaty.
Polak zadowolony czy Polak zmartwiony?
„Ostrożny optymizm” – tak najkrócej można podsumować to, jak Polacy postrzegają swoją sytuację finansową. Trzech na dziesięciu badanych uważa, że są w lepszej kondycji materialnej niż przed rokiem, a tych, którym gorzej się wiedzie jest o 10% mniej.
Tym, co sprawiło, że w naszych portfelach znalazło się więcej pieniędzy był przede wszystkim wzrost wynagrodzeń (67% wskazań) i poczynione oszczędności oraz ograniczenie wydatków (takie działania podjęło 27% badanych). Natomiast 15% ankietowanych przyznało, że ich lepsza kondycja finansowa jest wynikiem tego, że spłacili już swoje zobowiązania. Z kolei 9% poprawy upatruje w programie 500+.
Jest jednak i druga strona medalu: ci, którym nie wiedzie się najlepiej pogorszenia swojej sytuacji finansowej upatrują w rosnących kosztach życia (61%) i mniejszym niż przed rokiem wynagrodzeniu (22%).
Co jednak ciekawe, ogólne poczucie optymizmu nie przekłada się na realne zachowania Polaków, gdyż jak wynika ze zgromadzonych przez KRD danych liczba dłużników w ciągu ostatnich trzech lat wzrosła o 19%, a w ciągu ostatniego roku – o 5%.
Przyjemności Polaków – marzenia kontra rzeczywistość
Z kolei z badania przeprowadzonego przez TNS OBOP na zlecenie serwisu zakupów grupowych wynika, że Polacy lubią sobie „dogadzać” nawet jeśli nie do końca ich na to stać.
Na co zatem najchętniej wydajemy pieniądze? Oczywiście wszystko zależy tu od naszych możliwości finansowych, gdybyśmy jednak nie musieli przejmować się zawartością portfela, to zwiedzalibyśmy świat (tak zrobiłoby siedmiu na dziesięciu konsumentów) i kupowalibyśmy modne gadżety i luksusowe dodatki, a więc rzeczy których normalnie musimy sobie odmawiać. Im mniejsze miasto, tym większa chęć respondentów, by ubierać się w markowe rzeczy, a mniejsza, by podróżować i wyjeżdżać poza granice kraju.
Z kolei panowie (bez względu na miejsce zamieszkania) o wiele chętniej od pań otaczaliby się modnymi gadżetami i zaczęliby uprawiać te sporty ekstremalne, które są teraz „na topie” (mowa tu o takich dyscyplinach jak quady, skoki na bungee czy skoki ze spadochronem).
A jak wygląda finansowa rzeczywistość Polaków? Ta jest niestety o wiele mniej barwna niż ich marzenia. Ponad połowa badanych (51%) może sobie pozwolić jedynie na to, by z domowego budżetu sfinansować wyjście do kina (to właśnie tak najczęściej poprawiamy sobie humor czy „rozrywamy się” po ciężkim dniu).
Niewiele mniej liczna grupa respondentów lubi przeznaczać posiadane środki finansowe na ubrania i buty. Jak można się domyślać na tego rodzaju „zbytki” o wiele chętniej wydają pieniądze panie niż panowie. Mężczyźni są również zdecydowanie bardziej zachowawczy finansowo w kwestii opłacania takich przyjemności jak fryzjer czy kosmetyczka. Takie wydatki to domena ponad połowy kobiet i tylko 4% panów.
Rzadko natomiast wychodzimy do kawiarni czy restauracji – stać na to tylko czterech na dziesięciu Polaków, a jedynie co trzeci może pozwolić sobie na aktywny wypoczynek.
Tak, jak panie chętnie wydają na fryzjera czy kosmetyczkę, tak panowie nie mają oporów przed tym, by opróżnić swój portfel na rzecz inwestowania w modne gadżety z działu nowych technologii (modne i drogie gadżety budzą zainteresowanie jedynie 6% pań).
Źródło: Artykuł partnerski