Sprzedaż gier komputerowych na płytach przechodzi na emeryturę
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak w przyszłości będzie wyglądało kupowanie gier? Pewnie w najśmielszych oczekiwaniach i marzeniach nie myśleliście, że kiedykolwiek będzie się to odbywało w sposób cyfrowy.. Jednak dane nie kłamią, wszystko wskazuje na to, że gry na PC kupowane na płytach przejdą do lamusa. Co ma je zastąpić?
Dla wielu graczy takich jak ja, urodzonych w latach ’80 magia gier na płytach CD, później na DVD to nie tylko zwykłe kupowanie, można wręcz powiedzieć, że to szereg wielu emocji, które wówczas towarzyszyły. Sam doskonale pamiętam jak po wielu miesiącach zbierania kasy na wymarzony tytuł, pędziłem co sił do sklepu i wypatrywałem czy mój tytuł jest już dostępny na półce, uprzednio czytając tylko o nim w czasopiśmie Secret Service. To niemalże cała ceremonia, od "uciułania" pieniędzy, po zakup, aż wreszcie wejście do domu i nie zdejmując jeszcze dobrze kurtki już siedziałem przed kompem. Wszystko nówka, instrukcja pachnie drukiem, płyta idealnie czysta, nieporysowana jeszcze od pożyczania innym kumplom… aż wreszcie pierwsze odpalenie i dumne odłożenie pudełka z grą na półkę do kolekcji… Magia, dosłownie magia!
Najwyraźniej jednak taka opowieść będzie już tylko w pamięci najstarszych. Dane niestety są po stronie multimedii cyfrowych. Agencja analityczna DFC Intelligence opublikowała dane, z których wynika, że aż 92% gier, które było sprzedane w 2013 roku pochodzi ze sprzedaży cyfrowej.
Za sprzedażą cyfrową niestety opowiada się większość nie tylko sprzedawców ale i kupujących. Zaczynając na sprzedawcach oszczędność w magazynowaniu fizycznym gier jest bardzo droga, a wykupienie miejsca na serwerze tańsza i znacznie łatwiejsza. Dla graczy sprzedaż cyfrowa wiąże się z oszczędnością czasu, grę można kupić nie wychodząc z domu, pobieramy plik z internetu w krótkim czasie i gramy. Pomagają też w tym atrakcyjne promocje na licznych Steamach oraz sklepach internetowych.
W krótkim czasie można się spodziewać, że gry sprzedawane na płytach przejdą do lamusa. Jednak wierzę, że będzie jeszcze wielu kolekcjonerów, którzy pamiętają tak jak ja o tej magii gier od samego zakupu, aż po kolekcjonerską półkę lub stojak z grami w pokoju obok "kompa".