We Włoszech znaleźli sposób na egzekwowanie opłat za abonament RTV
Rząd we Włoszech stawia kres nie płaceniu za abonament RTV. Jak się okazuje nie tylko w Polsce jest ten problem, ale w innych państwach też. W jaki sposób we Włoszech będą ściągać opłaty?
Według danych KRRiT w Polsce zaledwie 25% ludzi uiszcza opłatę za posiadanie radia i telewizora. Jak się okazuje wynik ten nas klasyfikuje na miejscu absolutnego lidera pośród innych państw. Jednak nie tylko my mamy problem z tym. Równie niechętnie co Polacy, abonamentu RTV nie płacą też Włosi. W słonecznej Italii abonament płaci tylko 27%. Roczna opłata wynosi 113,5 euro. Rząd oszacował straty na 600 mln euro rocznie i poważnie wziął się za lawirantów, którzy unikają opłat jak ognia.
Rząd ma lepszy pomysł niż wysyłanie wszystkim pism od komornika za zaległe opłaty i wziął przykład z Czech, gdzie opłata za abonament jest dodawana do kwoty rachunku za prąd. Ponad to abonament będzie obniżony do kwoty 65 euro rocznie. Pozwoli to na uzbieranie wpływów rzędu 1,8 mld euro rocznie.
W Polsce problem ten istnieje na skale gigantyczną. Tylko co czwarta osoba posiadająca telewizor czy radio wpłaca pieniądze na Pocztę Polską za abonament RTV. Jednak rząd nie podejmuje żadnych kroków, by skłonić odbiorców do opłat – przeciwnie, z roku na rok zawyża opłatę. W roku 2015 wynosi ona 21,50 zł rocznie. Nie jest żadną tajemnicą, że tej opłaty każdy unika jak ognia, a jej ściągalność jest na niskim poziomie.
Może rząd Polski pójdzie wreszcie po rozum do głowy, obniży opłatę lub doda ją tak jak Włosi czy Czesi do opłaty za prąd lub np. do abonamentu u dostawcy telewizji. Pozwoli to na opłatę abonamentu razem z innym rachunkiem co tak nie boli, jak kolejna osobna opłata którą trzeba dokonać po wypłacie. A wy jakie macie zdanie na ten temat?