Bateria w telefonie, teraz i dawniej …

Czasem ciężko było się powstrzymać aby nie ruszać nowego telefonu przez 14h, coś o tym wiem.
Dzięki temu procesowi trzykrotnego ładowania bateria osiągała pełną możliwą pojemność.

Dziś nowe baterię nie potrzebują takiego procesu. Teraz nowa bateria jest troszkę naładowana, aby umożliwić uruchomienie urządzenia na krótki czas. Po rozładowaniu wystarczy naładować ją do pełna i już osiągnie swoją pełną pojemność.

Co do codziennego użytkowania dzisiejszych baterii w smartfonach lepiej ją doładować co jakiś czas niż czekać jak się rozładuję do końca. Ogniwa wolniej się zużywają.

Ostatnimi czasy producenci flagowych urządzeń mobilnych zapoczątkowali technologię bezprzewodowego ładowania. Taki sposób "karmienia" naszego urządzenia energią nie jest zbyt dobry dla baterii, wydziela się, wtedy spora ilość ciepła co skraca żywotność akumulatora.
Rozwijając dalej temat temperatury to w temperaturze 0 stopni Celsjusza, baterie litowo-jonowe nawet tracą 6 proc. maksymalnej pojemności rocznie. Co nie oznacza, że w wysokich temperaturach bateria się regeneruję, więc unikajmy zostawiania smartfona na słońcu, zamykania go w rozgrzanym samochodzie czy trzymania w kieszeni przez zbyt długi czas. Najlepszą temperaturą dla baterii jest temperatura pokojowa.

Więc zapamiętajmy wszyscy, że teraz jak i kiedyś baterii nigdy się nie formatowało, lecz formowało.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*