W historii gier, które pozwalały graczom na zabawę w boga, jest jedenaście tytułów, między innymi znane Populous i Black&White (1 i 2) od Petera Molyneuxa czy Reus. Do grona tego typu RTSów dołącza kolejna gra, prosto z Japonii – GODS, oferując nieco bardziej brutalną rozgrywkę w przeciwieństwie do konkurentów.

Tytuł nie jest ukończony, dopiero powstaje demo alpha gry, a obecnie można obejrzeć parę teaserów i trailerów na łamach ModDB. Nie wygląda tak źle jak na gry sygnowane nazwą Indie, na obecną chwilę wydaje się być bardzo rozbudowaną, a tworzący ją Azjaci z Quwad dokładają wszelkich starań, by jak najszybciej dziełko ujrzało światło dzienne.

Fabuła GODS pozostaje okryta mgłą tajemnicy. Ot, znajdujemy się na pustynnym obszarze, mając pod kontrolą jedno z plemion, które musi zdominować pozostałe, a wcielamy się w boga takiego klanu, ogromną, brutalną istotę broniącą swych poddanych – minionów – i prowadzącą ich na rzeź. Do wyboru są plemiona: Dobu, Raikan, Dynamo i jedno bez nazwy, ale wzorowane na kulturze japońskiej. Pierwszy klan jest bardzo nastawiony na walkę, a jego potężny bóg zadaje ogromne obrażenia drewnianym krzyżem. Dobu, czyli bóg klanu, potrafi przywołać martwych "minionów" do życia jako swoich sługusów. Bóg drugiego obozu bardziej obstaje przy walce na odległość, tak samo jego poddani, lecz zasięgowość okupiona jest powolnym czasem ładowania kolejnych ataków. Dynamo to obóz, którego członkowie zbudowali własnego boga jako robota. Jest on najsłabszy w porównaniu do pozostałych, jednakże poddani mogą go rozwijać i wzmacniać poprzez zbieranie surowców.

Tak jak wyżej wspomniałem, głównym celem każdej rozgrywki to dominacja na mapie podzielonej na oldskulowe heksy. Większość to tereny niezaludnione, część jednak jest zajęta przez opuszczone świątynie. Zadaniem gracza jest ich niszczenie i stawianie na ich miejscu sztandarów własnego plemienia w celu zbudowania wioski składającej się z dwóch poziomów. Poziom pierwszy, czyli ziemie tuż pod sztandarem są wykorzystywane do tworzenia struktur typu wieża strażnicza, domy czy koszary. Kolejny natomiast to podwaliny pod zbieranie surowców. Do budowy wykorzystuje się oczywiście poddanych. Należy jednak pamiętać że wróg nie śpi i także próbuje zdominować całą mapę, także walka zaczyna się już w pierwszych minutach gry.

Pojedynki wyglądają całkiem ciekawie, szczególnie zwróciłem uwagę na ilość krwi zalewającej piaski mapy, gdy bóg Dobu zmiótł z powierzchni kilkunastu wyznawców innego plemienia jednym zamachnięciem drewnianego krzyża. Bogowie mają swoje moce, osobne dla każdego z plemion, oraz potrafią blokować ciosy w odróżnieniu od minionów.

Na ten weekend, czyli 23-24 maja, zapowiadane jest demo rozgrywki online GODS – osobiście czekam, aż tylko pojawi się link na stronie ModDB do pobrania gry. Polecam i wam.