W Hollywood robi się na prawdę ciekawie. Gry wideo robią taką furorę, że grzechem było by nie przenieść je na wielkie ekrany. Szykuje nam się kolejna produkcja oparta o grę i to nie byle jaka. Mowa tutaj o Tom Clancy’s Ghost Recon.

Cóż, w odróżnieniu od filmu zrobionego na podstawie Gran Turismo – przy Tom Clancy’s Ghost Recon nikt chyba nie zapyta "jak oni to chcą nakręcić?". Tutaj sprawa jest prosta – ekipa duchów i ich dynamiczne akcje powinny idealnie wpisać się w gatunek filmów akcji. Dodać do tego historię z globalnym konfliktem w tle i voila! Weekendowy hit kinowy jak znalazł.

Za scenariusz mają być odpowiedzialni Matthew Federman i Stephen Scaia, którzy jak dotąd pracowali chociażby przy cenionym serialu Jericho, a odpowiadają także za skrypt do filmu Y: Ostatni z mężczyzn, który wejdzie na ekrany kin w przyszłym roku. Co ważne, Ghost Recon wyreżyseruje sam Michael Bay. Film powstaje w Warner Bros we współpracy z Ubisoft Motion Pictures. Za stworzenie scenariusza płaci ten drugi podmiot, pewnie po to, by mieć na niego odpowiedni wpływ.

Wygląda więc na to, że Hollywood będzie czerpać w przyszłych latach całymi garściami z rynku gier wideo. Ostatnio na naszym portalu pojawił się artykuł składający się z dwóch części, ukazujący wiele popularnych tytułów gier komputerowych, które mają szansę doczekać się swych filmowych adaptacji. Jeśli jeszcze tego nie czytaliście, to zachęcam do zapoznania się z częścią pierwszą oraz częścią drugą
Wspomniany Ghost Recon jest zatem kolejnym tytułem w Fabryce Snów. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy.